Choć wielu z nas burgery wciąż kojarzą się z podłym fast-foodem z okienka, ich renoma w ciągu kilku ostatnich lat znacząco się zmieniła. Obecnie burger potrafi być najwyższej jakości kulinarnym arcydziełem. Standardy bardzo się podwyższyły i burger powoli odchodzi od wizerunku śmieciowego jedzenia. Tanie hamburgery z okienka ustąpiły miejsca burgerom w duchu slow food, przygotowywanym z wysokiej jakości składników, pozyskiwanych od lokalnych producentów. Dziś to właśnie burgery premium wiodą prym wśród trendów gastronomicznych.

Zdrowy burger, czy to możliwe?

Chociaż wielu z nas burger wciąż kojarzy się z tanim i niezdrowym fast-foodem, burgery premium znacząco odbiegają od tego stereotypu. Nafaszerowane chemią, mrożone kotlety i napompowane  bułki odeszły do lamusa i ustąpiły miejsca wysokiej jakości kanapkom. Burgery serwowane w restauracjach i food truckach w niczym nie przypominają swoich tanich pierwowzorów z okienka. Burger premium to pełnowartościowy posiłek, zrobiony z wysokiej jakości składników. Zwykle takie kanapki są wysokokaloryczne, ale przy tym pełne wartości odżywczych. Możemy je jednak łatwo odchudzić, dodając więcej warzyw i ograniczając sos.

Burger idealny – z czym to się je?

Klasyczny burger to mięso, bułka, dodatki i sos. Jak z tych kilku składników stworzyć prawdziwe dzieło sztuki? Kluczem do sukcesu jest jakość produktów. Na hasło burger na myśl przychodzi przede wszystkim solidna porcja wysokiej jakości mięsa. Mięso na burgera musi być tłuste, to gwarancja jego soczystości. Tłuszcz jest także nośnikiem smaku, dlatego wybór odpowiedniego kawałka mięsa będzie miał wpływ na całościowy smak gotowej kanapki. Klasycznym wyborem jest przerośnięty kawałek wołowiny jak rostbef, antrykot lub łopatka. Jednak w ofercie wielu burgerowni możemy spotkać burgery na bazie wieprzowiny, a nawet drobiu. Coraz popularniejsze stają się kanapki z kurczakiem, szarpaną wieprzowiną czy pastrami.

Gramy w zielone, czyli czym są wegeburgery?

Mimo że większości z nas burger kojarzy się przede wszystkim z solidną porcją mięsa, coraz większą popularność zdobywają wegeburgery, przygotowywane bez dodatku mięsa. W dobie popularyzacji ekologii, ochrony zwierząt i dbania o środowisko, osób na diecie wegetariańskiej przybywa z dnia na dzień. Restauracje wyszły więc naprzeciw wegetarianom, łamiąc schemat burgera jako dania dla mięsożerców. Obecnie dostępnych jest wiele rodzajów kotletów roślinnych, na bazie tofu, strączków, warzyw czy kasz. Jakiś czas temu na rynku gastronomicznym rewolucję zrobił roślinny zamiennik mięsa, tak zwane beyond meat, strukturą i smakiem do złudzenia przypominający mięso.