Pod nazwą Schodki Bar kryją się trzy lokale, które warszawiakom są już doskonale znane. Vegan Ramen Shop, Pizza Boys i The Cool Cat przed pandemią codziennie przyciągali do swoich lokali tłumy gości, którzy nierzadko musieli czekać na stolik w długiej kolejce, a teraz łączą swoje siły pod wspólnym szyldem „Schodki nad Wisłą”. Jeśli jeszcze ich nie znacie, poniżej opiszemy czego możecie się spodziewać!

Vegan Ramen Shop

Jeśli wydaje wam się, że Ramen bez mięsa nie ma prawa istnieć, to oni wyprowadzą was z błędu. Każdy z dostępnych w ich menu bulionów jest pełen smaku umami, a talerze po brzegi wypełniają dodatki. 

Podczas pandemii Vegan Ramen Shop w nowatorski dla branży gastronomicznej sposób, rozsyłał ramen po Polsce wykorzystując do tego paczkomaty. Zupa podawana była w formie DIY, czyli „zrób to sam”. Każdy składnik spakowany był w osobny woreczek do samodzielnego podgrzania i podania. 

Mieszkańcy Warszawy mogli w tym czasie zamówić ramen z dostawą pod drzwi swojego mieszkania z jednej z trzech lokalizacji, w której VRS się znajduje. 
Maja Święcicka, Barbara Welento i Krzysztof Lesiecki w 2017 otworzyli swój pierwszy lokal na Saskiej Kępie przy ul. Finlandzkiej, której zawdzięcza swoją nazwę „Finka”. Następnie powstał lokal na Starym Mokotowie, a potem przyszedł czas na Aleje Jana Pawła II. Wszystko wskazuje na to, że otwarcie się nad Wisłą będzie kolejnym frekwencyjnym sukcesem.

Pizza Boys

Pizza Boys & Mr. Pancake to znana sieć lokali, którą znajdziecie nie tylko w Warszawie, ale także w Poznaniu. Krakowie, Gdyni i Szczecinie. Poza Pizzą znajdziecie tam także fantazyjne naleśniki z Mr. Pancake. Koncept został stworzony przez dwóch braci: Macieja i Piotra Śliwę, którzy znudzeni pracą na etacie postawili wszystko na jedną kartę i stworzyli jeden z ciekawszych konceptów gastronomicznych w Polsce.

Menu inspirowane jest paczkami pełnymi słodyczy, które babcia właścicieli przesyłała im z Nowego Yorku. Znajdziecie tam nie tylko klasyczną Margaritę, ale także wymyślną pizzę posypaną frytkami lub kultowymi Flamin’ Hot Cheetos. 
 

The Cool Cat

The Cool Cat to prawdziwa esencja kuchni fusion w komfortowym wydaniu. Znajdziecie tam wszystko, co sprawia, że poczujecie trochę luzu po ciężkim tygodniu w stresie. Z głośników leci rap i R&B. Muzyka przywołuje wspomnienia z początku lat 2000, ale w menu znajdziemy wszystkie najnowsze trendy gastronomiczne w stylu azjatyckim. 

Prawdziwym hitem są lody z matchą (sproszkowaną zieloną herbatą) podawane w gorącym pączki. Jednak menu nad Wisłą będzie się nieco różniło od tego dostępnego w lokalach, a jego podstawę stanowić będą frytki. Mimo to nie zabraknie azjatyckiego akcentu, a jednym z dodatków do nich będzie aromatyczne kimchi.

Wsparcie Gastronomii

Jak powszechnie wiadomo, epidemia znacznie dała się we znaki branży gastronomicznej ograniczając działalność lokali do sprzedaży na wynos. Znacząco ograniczyło to zyski przedsiębiorców. Szczególnie dotkliwie dotknęło to lokal The Cool Cat, którego właściciele zmuszeni byli do rozpoczęcia zbiórki pieniędzy, by ratować się przed zamknięciem. 

Schodki Bar to miejsce, które miało otworzyć się już rok temu, jednak ze względu na rozwój sytuacji pandemicznej właściciele nie odważyli się na ten ruch. Po tym falstarcie patrzą jednak na przyszłość z nadzieją i liczą, że dzięki szczepieniom pandemia w końcu zniknie.

Właściciele Baru myślą nad rozwojem miejsca. Jeden z pawilonów ma stać się miejscem na kuchnie rotacyjną. Idea ta ma działać tak jak restauracje typu pop-up. Co jakiś czas będzie zmieniało się menu i szef kuchni reprezentujący konkretne miejsce na mapie Warszawy. W ten sposób lokalne restauracje będą miały okazję by podreperować swój nadwyrężony budżet.
 

Zobacz także: http://https://www.mojegotowanie.pl/artykul/restauracje-pop-up-co-to-takiego